- Odwiedziny: 3143090
- Do końca roku: 242 dni
- Do wakacji: 49 dni
Szkoła Podstawowa nr 4 im. Powstańców Styczniowych
-
Statystyki
-
Deklaracja dostępności
-
Kalendarz
Maj pn wt śr cz pt so nd 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 -
Logowanie
-1.jpg)
Wizyta w laboratorium
2 listopada uczniowie klas IV c i IV b gościli w niezwykłym miejscu – BioCentrum Edukacji Naukowej w Warszawie. W prawdziwym laboratorium, pośród rozmaitych fiolek i probówek, ubrani w białe fartuchy, niczym prawdziwi naukowcy poznawali tajemnice DNA. Wiedzą już, że występuje ono we wszystkich organizmach żywych i zawiera całą o nich informację. Nić kwasu deoksyrybonukleinowego zbudowana jest na podobieństwo skręconej drabinki ze szczebelkami,
a one są zawsze tak samo poukładane i decydują o naszym kolorze oczu, włosów, wzroście, jednym słowem - o wszystkim. Czy wiecie, że każda ludzka komórka ma „tylko” 2 metry DNA, a komórka cebuli aż 7? To jednak na szczęście nie oznacza, że aromatyczne warzywo ma osobowość bardziej
od nas skomplikowaną.
Uczniowie mogli wykonać test genów, na podstawie którego określili swój kod. Nie brakowało pytań o umiejętność zwijania języka w trąbkę, posiadanie ząbka z włosów pośrodku czoła,
czy intensywność odczuwania gorzkiego smaku. Test potwierdził to, co najważniejsze: każdy z nas jest istotą wyjątkową, niepowtarzalną.
Przed wizytą w laboratorium wielu uczestników zajęć było przekonanych, że DNA można obejrzeć wyłącznie pod mikroskopem. Jakież było ich zdziwienie, gdy okazało się, że jest ono widoczne gołym okiem! Udało nam się wyodrębnić i obejrzeć DNA smacznego kiwi.
To była bardzo interesująca lekcja biologii. Uczniowie mieli okazję poczuć się jak prawdziwi naukowcy, którzy dociekają, badają, zadają trudne pytania i szukają na nie odpowiedzi, by ulepszyć świat. Mocno wierzę w to, że ktoś z nich, za kilka lat, w podobnym laboratorium, natchniony dzisiejszą wizytą, odkryje uniwersalny lek na raka i uratuje niejedno życie.
Monika Halagiera
